"Nie dajmy się zwariować". Trzaskowski odpowiada na krytykę
Decyzja prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowski o zakazie eksponowania symboli religijnych w stołeczny ratuszu wywołała oburzenie. Do głosów tych w czwartek odniósł się sam zainteresowany.
Trzaskowski: Polska jest państwem świeckim. A Warszawa jest tego państwa stolicą
"Każdy ma prawo do swojej wiary (lub jej braku). Także urzędnicy i urzędniczki. A każdy, kto przychodzi do urzędu załatwić swoją sprawę, ma prawo czuć się jak w neutralnym urzędzie. Po prostu" – napisał na platformie X Trzaskowski.
Prezydent stolicy zaapelował, abyśmy nie dali się zwariować. Zapewnił, że "nikt nie zamierza prowadzić w Warszawie walki z jakąkolwiek religią".
"Stolica zawsze będzie też szanować swoją tradycję – stąd elementy religijne choćby podczas obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego. Ale Polska jest państwem świeckim. A Warszawa jest tego państwa stolicą. Kropka" – oświadczył.
Do swojego wpisu prezydent załączył na koniec cytat z ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania: "Rzeczpospolita Polska jest państwem świeckim, neutralnym w sprawach religii i przekonań".
Trzaskowski zakazuje symboli religijnych w urzędach
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał zarządzenie, zgodnie z którym w stołecznych urzędach nie będzie można eksponować symboli religijnych. Urzędnicy mają także używać włączającego języka, używać feminatywów oraz wyrażeń neutralnych płciowo. Odtąd też wszystkie wydarzenia będą miały charakter świecki. Znikną zatem obrzędy modlitw czy święcenia. Wszystko to w ramach walki z dyskryminacją.
Jak podkreśliła rzecznik prasowa ratusza, Warszawa jest pierwszym miastem w Polsce, które wprowadziło tego typu przepisy.